Turyści biznesowi najbardziej zapracowanymi turystami

Nie wszyscy turyści jadą do kurortu aby beztrosko poleniuchować na plaży i korzystać z wakacyjnych uciech. Jest taka gałąź turystyki, której uczestnicy dużo podróżują, ale niewiele ma to wspólnego z wypoczynkiem i rekreacją. Organizatorzy kongresów doskonale wiedzą, że aby zapewnić sobie dobrych spikerów i wykładowców, zaproszenia należy do nich wysłać z dwuletnim wyprzedzeniem, ze względu na ich napięte terminarze. Goście, którzy są zapraszani na tego typu imprezy, to najczęściej naukowcy, jeżdżący po świecie ze swoimi wykładami, przewodniczący sesji konferencyjnych, autorytety, których obecność jest konieczna podczas obrad czy spotkań. Takie osoby często jadą z jednej konferencji prosto na drugą, pokonując tysiące kilometrów w samolotach. Turystyka biznesowa, konferencyjna, to już odrębny działa, zajmujący się obsługą biznesmenów, naukowców. Biura podróży zapewniają takim turystom odrębną obsługę, wyszukując jak najkorzystniejsze przeloty, dogodne zakwaterowanie, zapewniając transfery z i na lotnisko. Turyści biznesowi często podlegają programom lojalnościowym w liniach lotniczych i hotelach, zebrane punkty w podróżach mogą wymienić na dowolne przeloty. A co z wypoczynkiem podczas biznesowego maratonu? Często jedynymi godzinami wypoczynku, są programy towarzyszące kongresom, spotkaniom – bankiet, zwiedzanie miasta, lub inna opcjonalna wycieczka.